Pierwszą połowę lipca dwóch naszych braci z roku trzeciego, Oskar i Paweł, spędziło na praktyce w parafii Our Lady’s & St Joseph’s w Heywood, na przedmieściach Manchesteru.

Dwa tygodnie spędzone w Anglii wypełnione były przeróżnymi spotkaniami. Poznaliśmy szkoły katolickie i wspólnoty działające w parafii, m.in. Legion Maryi, wspólnotę rozważającą słowo Boże, oraz uczestniczyliśmy w spotkaniu organizacyjnym Banku Żywności, jak i mieliśmy okazję zobaczyć jak wygląda ich działalność w praktyce. Poza tym uczestniczyliśmy w codziennym życiu parafii, posługując przy ołtarzu, odwiedzając parafian oraz byliśmy obecni w biurze parafialnym. Wieczorami pomagaliśmy księdzu proboszczowi w nauce języka polskiego.

Podczas pobytu w Anglii, dzięki życzliwości tutejszych księży, mieliśmy okazję zwiedzić York, opactwo benedyktyńskie w Ampleforth, Liverpool oraz zobaczyliśmy ruiny cysterskiego klasztoru w Byland Abbey, które swoimi rozmiarami podobne było do dobrze nam znanego opactwa w Pelplinie. Dzięki wskazówkom ks. Michaela widzieliśmy także Papirus Rylands 457, czyli niewielki fragment papirusu, zawierający jeden z najstarszych zachowanych fragmentów Nowego Testamentu, dokładnie Ewangelii według św. Jana. Swoją wdzięczność za przybliżenie nam historii i tradycji regionu próbowaliśmy wyrazić poprzez przygotowywanie tradycyjnych niedzielnych polskich obiadów: pierogów i kotletów schabowych.

Wszystko to wydawałoby się zwyczajne, gdyby to nie to, że każda Msza Święta, ślub, chrzest, pogrzeb oraz każde spotkanie odbywały się w języku angielskim, co było dla nas trudnym, ale wartościowym doświadczeniem. Krok po kroku stawiano przed nami coraz to trudniejsze wyzwania. Podczas drugiego tygodnia naszego pobytu poprowadziliśmy wspólnie pierwszą katechezę w tutejszym liceum. Odpowiadaliśmy na pytania dotyczące naszego wyboru drogi życiowej, jaką jest formacja ku kapłaństwu.

Jednak nie to okazało się dla nas największym wyzwaniem. Ostatniego dnia naszego pobytu zorganizowaliśmy niedzielę powołaniową, kiedy to podczas Mszy Świętych podzieliśmy się własnym świadectwem wobec całej wspólnoty parafialnej.

Pragniemy serdecznie podziękować przede wszystkim ks. Paulowi Daly, proboszczowi parafii w Heywood, który zaprosił nas do swojej parafii. Serdeczne podziękowania składamy także ks. Michaelowi Deas, wikariuszowi parafii w Heywood oraz ks. Franciszkowi Wadsworthowi, proboszczowi parafii w Bury, który także towarzyszył nam w trakcie tych dni. Serdecznie dziękujemy także wszystkim parafianom Heywood, którzy dobrym słowem oraz uśmiechem okazywali niezwykłą gościnność.